Dzień otwarty
– Dlaczego płaczesz?- pyta pani zasmuconą dziewczynkę. Ta chowa się za mamą, która wyjaśnia:
– Bo nie chce iść do domu. Bardzo się jej tu podoba.
Taką rozmowę usłyszałam w piątkowe popołudnie, 2 marca. Był to dzień otwarty szkoły i przyszło wiele osób, by poznać SP 47, pospacerować jej korytarzami, zajrzeć do sal, porozmawiać z nauczycielami i dyrekcją.
A było co oglądać – naszych gości przywitały zespoły Fiki – Miki oraz judocy, a popisy naszych
uczniów i absolwentów wywoływały, jak zwykle, podziw i entuzjazm publiczności. Później w salach odbywały się zajęcia artystyczne i naukowe. Najmłodsi łamali sobie głowy przy grach i zagadkach matematycznych, odkrywali frajdę nauki języków z tablicą interaktywną. Zamieniali się w eksperymentatorów pod czujnym okiem nauczycieli fizyki i chemii oraz ich asystentów, uczniów klas 6-7. Mali artyści mogli wykonać kolorowe wydrapywanki, próbować gry na przeróżnych instrumentach muzycznych. Nie brakowało chętnych do samodzielnego wykonania drewnianego pudełka- przyjemnie było patrzeć, z jaką dumą majsterkowicze pokazują je rodzicom. O szkole opowiadali nauczyciele prowadzący zajęcia w salach, uczniowie klas starszych, w tym przedstawiciele Samorządu Uczniowskiego, a informacje o koncepcji pracy szkoły oraz naborze przekazała pani dyrektor wraz panią pedagog na spotkaniu z rodzicami przyszłych pierwszoklasistów.
„Mamo, czy już mnie tu zapisałaś?” – z takim pytaniem wychodził ze szkoły nasz ostatni
sześcioletni gość. To chyba najlepsza ocena dnia otwartego SP 47- zatem do zobaczenia
we wrześniu